ZWR 1 Nie masz siły by zawzięcie kogoś grać Wielki podziw chciałeś mieć I nie znałeś siebie bo nie mogłeś znać Twe odbicie było jak za mgłą
Nawet błądząc Ty nie chciałeś mylić się Już sam nie wiesz dokąd biec
ZWR 2 To było wtedy kiedy twój krok Każdy chciał skierować w inną stronę Kiedy mówił Ci że tak ma być Że za każdym razem musisz żyć Wpatrując się w najwyższy punkt
W pogoni za tym co chciałeś mieć Tyllko by podobać innym się Zakopałeś własny piękny raj, W którym mogłeś żyć każdego dnia I nawet nie wiesz że on jest Gdybyś tylko zobaczył to
REF: Kiedy wreszcie będziesz już sobą Kiedy zaczniesz wreszcie pełnią żyć Przecież to nie jest twój Świat I nie jest on wart żadnej z twoich chwil Nie bądź jednym z tych co umarli Którzy dziś nie wiedzą kim już są Uwierz to jedyny czas Swą prawdę już znasz, nie odwracaj się
ZWR 3 Weź To co w Tobie jest niech zobaczy w końcu cały Świat Wstań I z odwagą powiedz co Ci w duszy ciągle gra Idź I wypełnij jak deszcze suchą ziemię zeschłych dni Bierz Niech zobaczą wszyscy czego wciąż brakuje Ci I zobacz w końcu to
REF: Kiedy wreszcie będziesz już sobą Kiedy zaczniesz wreszcie pełnią żyć Przecież to nie jest twój Świat I nie jest on wart żadnej z twoich chwil Nie bądź jednym z tych co umarli Którzy dziś nie wiedzą kim już są Uwierz to jedyny czas Swą prawdę już znasz, nie odwracaj się
Kiedy wreszcie będziesz już sobą Kiedy zaczniesz wreszcie pełnią żyć Przecież to nie jest twój Świat I nie jest on wart żadnej z twoich chwil Nie bądź jednym z tych co umarli Którzy dziś nie wiedzą kim już są Uwierz to jedyny czas Swą prawdę już znasz, nie odwracaj się
Czy prawdziwe w lustrze jest Odbicie tweTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.