Nie chcę mi się oglądać Swego brzydkiego ciała Chcę w ideał się wplątać Być chudości oddana
Jednak to niemożliwe By nie patrzeć w lusterka Nocą siedzą przy winie Mówią co ze mną nie tak
- Musisz schudnąć, kochana! Grubość ud nie jest mitem Wygląd to ważna sprawa Umysł wypij ze wstydem
A mój brzuch jest jak morze Tworzy fale bez przerwy Z głową nie jest zbyt dobrze Ja nie mieszczę się w trendy
Ale lustra zepsute Po tym świecie też chodzą Noszą modę pod butem Na niej wzroku nie tracą
Gdy się w takich odbijam To podobam się sobie Choć z urodą się mijam To urokiem nadgonięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.