Na filiżance został ślad Dziewczęcych warg i krwi Już nie ma cię na żadnej z map W kawałkach ziemskich dni
Serce przebite strzałą zła Nie miało sił by żyć Twój idol – Jim, melodię gra Już milknie ból i wstyd
Choć nie wiem jak na imię masz Niech lekką będzie tobie śmierć I leć, kochanie, leć Choć nie wiem jaką miałaś twarz W absolut siebie wkręć I leć.
Zadrżała na kieliszka dnie Wezbranych uczuć grań Odbiła się na brudnym szkle Nieznośna lekkość trwań
Gdy duszę przebił gniewu grot Dwadzieścia miałeś lat Ulica ciemna, ciosów splot Zmył twój niewinny świat
Choć nie wiem jak na imię masz Niech lekką będzie tobie śmierć I leć kochanie, leć Choć nie wiem jaką miałeś twarz W absolut siebie wkręć I leć.
Marzenia rozwiał zimny wiatr I wzniósł kosmiczny pył Bolesną biel młodzieńczych ciał Niewielki kopczyk skrył
Nad grobem pachnie dym ze świec I płonie setka róż Nie muszą już po świecie biec Ten zdmuchnął ich jak kurzTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.