Nie będę czytał tego, co stare Kiedy wszystko zrobione pode mnie Na kartce łagodne widzę ciernie
Boję się wyjść z tym do ludzi Nadal zimno w skostniałe ręce Czy warto było milczeć w podzięce?
Spisuję siebie na straty Świadomie wybieram mękę Przebity kolcem na wylot
Zaglądam przez oczy wewnątrz Widzę, masz pięknego ducha Coś cię trzyma w nieszczęściu Uwierają łańcuchy
Proszę nie być smutnym Już nigdy więcej Tylko ja mogę Tylko ja mogę
Proszę nie być smutnym Już nigdy więcej Tylko ja mogę I tylko ja
Nie będę słuchał tego, co stare Kiedy wszystko nagrane pode mnie Od tygodnia nie słyszę już zupełnie
Nie jestem z tych, co lubią się łudzić Cierpliwie czekając w kolejce Nie warto było milczeć w podzięce
Nie wiem czy jestem coś warty Do ciebie wyciągam rękę Kiedy w mój tors wbija się młot
Zaglądam przez oczy wewnątrz Widzę, masz pięknego ducha Coś cię trzyma w nieszczęściu Rozerwijmy łańcuchyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.