Późno, tak szybko zrobiło się późno Czekałem całe życie na próżno Nie wiem kiedy wokół mnie pojawiły się kraty Nauczyłem się nie patrzeć na nie Widzę pola, drzewa i kwiaty
Minęło już zbyt wiele czasu Nie zmienię twarzy Białych tatuaży Nie wymaże żadna ilość słońca Do końca jeszcze dni Tygodni kilka Nieustającego zimna Za puszysty ogon złapię wilka Zedrę skórę Błyszczą oczy Mogą skoczyć, ale po co Tylko nocą daję się zaskoczyć owcom Kiedy liczę w głowie ile mi zostało jeszcze Mnie samego w sobie Wszem i wobec Z uśmiechem wszystkim odpowiadam Że to nie ich sprawa O stan ducha pytać nie wypada Kogoś kto zaczyna w końcu widzieć poza kraty Całkiem inne światy Tak w ogóle nierealne Niewyobrażalne Że z tej klatki wyjść wystarczy Drzwi otwarte były tu od zawsze Tylko w głowie te blokady Kłódki, rygle, klamry, zamki I za słaba wola walkiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.