Przyjaciele nie da sie wogole zapomniec Pamiętam wszystko, nigdy kurwa nie zapomne Próbuje by sie układało, próbuje stale czasem powiem słowa których wcale nie chciałem Odpierdala mi czasem widocznie, za duzo ćpałem martwiliście sie o mnie, a ja miałęm wyjebane dzisiaj zrozumiałem, lecz czy nie zapozno Puste słowa, odemnie rzadko ale pulchną Chciałem być słownym, walczyłem o lepsze jutro Chcieć a mieć, wiesz nadzieja gowno dawala Głowa do góry, obok zawsze miałem brata Wspierał mnie, to nie przyjaźn za browara Pamiętaj o bliskich, bo mnie juz spotkala kara Wara, Od prawdziwych ludzi testament ziom rece brudzi Kazdy kiedyś sie zgubi, ziomus pamiętaj jedno Miłośc Szacunek Honor Lojalność Braterstwo
Jedna zwrotka, na przeprosiny to zamalo Pragne odnowic to co sie kiedyś zjebalo Duzo jest wspomnien, o ktorych nie chce zapomniec Są też takie które mogą bardziej boleć To nie tupolew, bo wyjdziemy z opresji Nie ważny jest hajs, ważne co nosimy w piersi Serce, bije bic nie przestaje wierz mi Zgadzamy sie chociaz w tej jednej sugesti Warto, miec przyjaciela tego jednego Nie zastąpi go nikt razem dążcie do celów Mówcie najgorszą prawde, prosze tylko nie kłamcie Bo stracicie to co najbardziej warte Ja przeważnie stawiałem na jedną karte Mówiłem szczerze i otwarcie mówiłem prawde Krótka jest droga, niech nie będzie zapoźno Stracisz go to stracisz nadzieje na lepsze jutroTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.