Gdy naród do boju wystąpił z orężem, Panowie o czynszach radzili. Gdy naród zawołał: "Umrzem lub zwyciężem!" Panowie w stolicy bawili.
O, cześć wam panowie, magnaci, Za naszą niewolę, kajdany, O, cześć wam książęta, hrabiowie, prałaci, Za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany.
Armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara Rękami czarnymi od pługa, Panowie w stolicach kurzyli cygara, Radzili o braciach zza Buga.
O, cześć wam panowie, magnaci...
Wszak waszym był synem ów niecny kunktator Co wzbudzał przed wrogiem obawę, I wódz ten naczelny, pobożny dyktator, I zdrajca, co sprzedał Warszawę.
O, cześć wam panowie, magnaci...
Lecz kiedy wybije godzina powstania, Magnatom lud ucztę zgotuje, Muzykę piekielną zaprosi do grania, A szlachta niech wtedy tańcuje.
O, cześć wam panowie, magnaci...
Powstańcy nie znają wiedeńskich traktatów, Nie wchodzą w układy z carami, Lecz biją Moskali, wieszają magnatów, I mścić się umieją stryczkami.
O, cześć wam panowie, magnaci... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|