VIDEO
Idzie jeleń borem, lasem, porykując tęgim basem. Wieniec na nim osiemnastak, suknia rdzawa jak z obrazka. Wypasiony kukurydzą, młode byki z niego szydzą, z niego szydzą. Idzie jeleń borem, lasem, porykując tęgim basem. To już pora rykowiska, możesz to obejrzeć z bliska. Jak prowadzi młode łanie, by je kochać na polanie, na polanie . Idzie jeleń borem, lasem, porykując tęgim basem. Na ambonie siądź mój drogi, sztucer postaw koło nogi. Ucz się kochać od jelenia, on co chwilę łanie zmienia, łanie zmienia. Idzie jeleń borem, lasem, porykując tęgim basem. A szczęśliwy całe życie, chyba, że go trafi skrycie, jakaś kula zabłąkana i go zwali na kolana, na kolana. Chodził jeleń borem, lasem, porykiwał tęgim basem. W końcu na coś umrzeć trzeba , żeby godnie pójść do nieba. Po nim chociaż wieniec wisi, a co po nas, chwila ciszy, chwila ciszy.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.