Gdzie ten dawny, piękny wiek Co już w bajkę się przemienia W noc Bożego Narodzenia Kiedy padał biały śnieg
A gdy zniknął nocy cień Wybielony wstawał ranek I dzwonkami srebrnych sanek Dzwonił ten cudowny dzień
Ach, czemu zmienił się Niedobry świat Gdzie szukać bajki Z tych dawnych lat
Kiedy anioł dziecka strzegł Każde spełniał mu marzenie A na Boże Narodzenie Zawsze padał biały śnieg
Czasem, raz na tysiąc lat Taki sen się dziecku przyśni Że z kwitnących w grudniu wiśni Prószy w mieście biały kwiat
Na ulicę wybiec tam Cudem jakiejś tajemnicy Czarne drzewa na ulicy Stoją całe w białych bzach
Kto z nas tak zmienił się Czy świat, czy ja Gdzie są zachwyty Tamtego dnia
Kiedy w śniegu chrzęścił krok Jaka muzyka w tym chrzęście Jaki mróz i jakie szczęście Dnia takiego, raz na rok
Dzisiaj w nocy mija wiek Wiek niedoli i zmartwienia Noc Bożego Narodzenia Dzisiaj spadnie biały śnieg
I zasypie wszystek ślad Czarnych trosk, żałobnych mroków Gorzkich łez i błędnych kroków I utuli cały świat
I będzie srebrem ćmił I szumem rósł Na szybach kwieciem Zakwitnie mróz
I gdy pierzchnie nocy cień Radość wzejdzie i wesele O, aniele mój, aniele Jakie szczęście, jaki dzień
Będzie tak, jak anioł rzekł Każde spełnie twe marzenie A na Boże Narodzenie Zawsze będzie padał śnieg Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|