Nieproporcjonalnie krótki dzień mroźny wiatr znów odwiedza mnie, który to już raz szukam w nim Ciebie? Nie wiem...
Płomień świecy z zimna ciągle drży, jeśli też to czujesz bardzo przykro mi ile jeszcze muszę przejść nim znajdę Ciebie? Nie wiem...
Choinka wystrojona jak divy dawnych lat iskrzącą bielą jest pokryty cały świat pierwsza z gwiazd na niebie niech wskaże drogę mi do miejsca, w którym mogą się spełnić wszystkie sny
Na dłoni topnieje płatek śniegu chyba nawet on chłodu ma już dość w tę noc magiczną chcę doznać niezwykłego, byś zapukał do mych drzwi jak niespodziewany gość
Prezenty już gotowe poza jednym, tym, który sama sobie chcę dać maluję obraz, na którym trzymasz mnie za ręce jak gdybym robiła zdjęcia myślom chce je widzieć zawsze, nie czekać aż się przyśnią
Choinka wystrojona jak divy dawnych lat iskrzącą bielą jest pokryty cały świat pierwsza z gwiazd na niebie niech wskaże drogę mi do miejsca, w którym mogą się spełnić wszystkie sny
Z zamyślenia wyrwał mnie dźwięk pukania do drzwi w kominku ogień się powoli tli widzę twoją twarz, a w ręce pęczek listów które pisałam, jak pragnę abyś był tu
Tym razem nie potrzeba zaproszenia, czas zmienił wszystko, lecz uczuć nic nie zmieni czułam jak powoli znika cały strach, że odnajdziesz mnie jedynie w moich snach
Choinka wystrojona jak divy dawnych lat iskrzącą bielą jest pokryty cały świat pierwsza z gwiazd na niebie niech wskaże drogę mi do miejsca, w którym mogą się spełnić wszystkie snyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.