Stary, czarny las wzywa mnie Gdzie zimno traw, milczący cień Tutaj spokój kamiennych, cichych mogił Rozdarł wiatr Samotny wilk, daleko stąd Północnych ścieżek strzeże Jego skowyt, nocy pieśń W odległe krainy zabierze mnie
Czerwone krople drżą i znaczą ślad Głęboko zapada palące wspomnienie I z wilczych krypt i z wilczych nor Tak samo, nieludzkie przeznaczenie Niespokojny duch w każdą noc Niedostępnymi ścieżkami tułacza Czarne przestrzenie, szczyty gór i głębie mórz, Samotnie przemierza wciąż
I pęka pierś, dziki krzyk Uwalniam wstęgi krwi Rozrzucam krople pośród zimna gwiazd W ręku rozdarte serce drży Nade mną szum czarnych drzew Znajdziesz mnie pośród bezkresnej nocy Tam z wilczej krypty wypełza cień Wypełnia żyły, wypełnia dzień
Splot zimnych rąk Rdzawe smugi krwi Martwych liści szmer Obmywa zimny deszczTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.