Odwiedzałeś szkołę przez Rok, może dwa, I wydaje Ci się, że znasz świat. Z okien samochodu oglądasz go, I na wszystko w życiu cię stać.
Taka jest moda, więc słuchasz rap, Na wspaniałym stereo. Chwaląc się, że wszystkich znasz, I, że Jabbar ma niezłe flow
Już czas, by sprawdzić, co znaczy ból, Tatuś nic nie pomoże tu. Trzymaj się, kochasiu x2
To wakacje w Iraku, Ciężko jest, więc weź się w garść! To wakacje w Iraku, Pokaż tu, na co Cię stać!
Samolubny i pazerny wciąż, A uważasz się za wzór. Liżesz dupę znów, chociaż jesteś zły, By napełnić złotem swój wór.
Ciężarówka pełna świeżych bomb, A po minach, ty jedziesz na targ. Kałasznikow z lufą prosto w twarz, Każdy dzień nazywa się strach.
Już czas, by jechać właśnie tu, gdzie siłą dzielą Świat na pół. Trzymaj się, kochasiu x2
To wakacje w Iraku, Ciężko jest, to bierz się w garść! To wakacje w Iraku, Pokaż tu, na co Cię stać!
IRAK!
To wakacje w Iraku, Nie drzyj się, bo tego chcesz! To wakacje w Iraku, Swą blondynę spakuj też!
IRAK! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|