Życie wieczne - na moim ekranie gonią nas trumny tuż przed śniadaniem
I widzę i czuję i ciągle oddycham. Ostrożnie, krok za krokiem przez miasto przemykam Coś czai się i zbliża, coś stale szuka drogi. Skąd mam kurwa wiedzieć, może to już jest w tobie?
Nie zbliżaj się!
Zupełnie jakby zalęgły się robaki w codzienności życia wiecznego Nie mogę już na to patrzeć ale i tak muszę zobaczyć. Przyjąć nową dawkę, z rutyną jak pacierz
Nie zbliżaj się!
Jest krew, są kości, tkanki i neurony, w jelitach gówno i chuj mnie to obchodzi Nic nie muszę wiedzieć, po prostu zaczekam Jestem, byłem, będę - mam sterylnie czyste ręceTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.