Jasne światło już wstaje nowy dzień I znowu bezczelnie kończy mój sen Składa ręce do modlitwy dręczy myślą nową A ja biorę w swe ręce gazetę kolorową Widzę śmierć i fałsz wtedy trafia mnie szlak Myślę tylko czy musi być tak
A ja nie nie nie Nie zabiję się A ja nie nie nie Nie zmienię się w głaz A ja nie nie nie Nie zatracę się I mówię to kolejny raz /x3
Jasne światło tam, jasne światło nademną Niby prosto stoę, lecz coś stało się ze mną Mam dużo wątpliwości, lecz jedno wiem Że jutro też wstanie nowy dzień
A ja nie nie nie Nie zabiję się A ja nie nie nie Nie zmienię się w głaz A ja nie nie nie Nie zatracę się I mówię to kolejny raz /x3 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|