Ref. Widzę Ciebie codziennie Wiem to tylko ja i tego nie zmienię, bo Gdy Cię widzę mam w sercu płomienie Ale brak mi odwagi by powiedzieć to
1. Ja już mam dosyć tej melancholii Ona w mej głowie dziwne obrazy tworzy Ja już mam dosyć tej inwigilacji Jomen, który co dzień karze mi sie błaźnić Wyobrażam sobie, Ciebie i mnie Widzę nas oboje, ja cały płonę Za mną tłum ludzi, który krzyczy: nie Ja wiem, ja wierze Oni mówią mi jak mam żyć Oni mi dają gruby kij Bym szedł i zdobył to Abym zdobył upragnione złoto Ja tego nie potrzebuje, ja tego nie chcę Mój departament chce byś była ze mną wiecznie U Twego boku ktoś powie, że to banał Są ważniejsze sprawy, niż w sercu rana
Ref. Widzę Ciebie codziennie Wiem to tylko ja i tego nie zmienię, bo Gdy Cię widzę mam w sercu płomienie Ale brak mi odwagi by powiedzieć to x2
2. Czasami nie wiem co się ze mną dzieje Czasem niczym żebrak, czasem niczym król Czasami tracę kompletnie nadzieje A potem z góry spada solidny sznur Do góry po nim wiem, że cel jest tuż tuż Muszę stale w to wierzyć, ja będę tylko Twój Jesteś mą muzą jesteś mą inspiracją Kiedy tonę myślami jesteś dla mnie tratwą O czym marzę to tylko złudzenie Ja w złudzenia już dawno nie wierzę Moja nieśmiałość, która rodzi paranoje Ja nie potrafię ją podejść, bo po ludzku się boję Rozpaliłaś we mnie wielki płomień Dzisiaj me serce oddaje tylko Tobie Mam w sercu ogień, który płonął będzie zawsze U Twego boku w tym pięknym czasie
Ref. Widzę Ciebie codziennie Wiem to tylko ja i tego nie zmienię, bo Gdy Cię widzę mam w sercu płomienie Ale brak mi odwagi by powiedzieć to x2
Widzę Ciebie codziennie Wiem to tylko ja i tego nie zmienię, bo Gdy Cię widzę mam w sercu płomienie Ale brak mi odwagi by powiedzieć to Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.