Chciałeś zrobić mi krzywdę, wygłaszając ku mnie zarzut, no bo Dobrze wiedziałeś, że ja nie podlegam prawu Byłeś z siebie dumny, okazując brak litości Będąc ostatnią kurwą, pozbawiłeś mnie wolności!
Aczkolwiek pamiętaj że, zemsta jest blisko Zginiesz bita kurwo wraz z jebaną policją! Wspomnisz moją postać jako złego człowieka, który Został bandytą i wszędzie wszczynał letarg.
Za tą przerwę w moim życiu, kurwo zapłacisz słono! Zginiesz jak ostatni pasażer Nostromo. Zginiesz za to że, wprowadzasz ludzi w błąd. Jebać krakowską policję, jak i krakowski sąd!
Za całe moje życie - zginiesz marnie. Za całe moje życie - zginiesz marnie. Za całe nasze życie - zginiesz marnie. Ty pierdolona kurwo - zależy ci na prawdzie?
Okazałeś koło mnie całkowity brak litości W zakratowanym świecie ograniczonej wolności. Dlatego w mojej głowie wciąż błądzi myśl jedna Jebać sąd i wszystkie policyjne ścierwa.
Żyję swoim prawem i pierdolę kodeks karny Bo więcej w nim kłamsta, niż w jednym ziarnie prawdy Bez żadnej wątpliwości wytnę cięte blizny, Na krakowskiej policji i sądzie rodzinnym.
Mam dość bezpodstawnego przeszukiwania kieszeni, Chcę na legalu nosić woreczki zieleni. Chcę palić w każdym miejscu w którym bym nie był Chcę stworzyć z tego miejsca sedno peta, HC sfery.
Jak dawno ktoś powiedział, dla mnie to prosta sprawa, Mamy prawo do szczęścia, nie mamy szczęścia do prawa!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.