Nie trzeba mi niczego więcej serce, instynkt, ręce, żeby móc osiągnąć więcej a resztę narzędzi zdobędę nie trzeba mi niczego więcej serca instynkt ręce żeby móc osiągnąć więcej a resztę narzędzi zdobędę
ja mam wszystko czego mi potrzeba ja mam wszystko i na tym to polega ja mam wszystko bo cały czas pamiętam że tak naprawdę wszystko jest w moich rękach to wszystko na talentach się opiera jak Zipera to maniera oparta na charakterach nie od teraz nie ma miejsca na regres ja mam wszystko żeby zdobyć cała resztę nigdy więcej nie chce mieć żadnych złudzeń mam do tego serce, znam radość i smutek ja mam to co zechce mam tego świadomość choć czasem efekt ten kosztuje słono jak w życiu – wiadomo czasem bywa różnie i nie mi oceniać co tutaj jest słuszne grunt to na później wyciągnąć z tego lekcje a mam wszystko, to są tego konsekwencje
zamiast narzekać na to co masz w lustrze rozpoznaj przyjazną twarz odpowiedz sobie co możesz dać by zniszczyć żal co przywiał go wiatr nienawiść do siebie to gwałt problemy przy tym to barszcz i żart głowa do góry, bandera na maszt i start a jeśli strace łódź będę pchał w pław bo ręce mam dopłynę gdzie będę chciał bez braw, bez map instynkt mój brat świadomość ze jest zaufania wart to dar który nauczyłem się brać przez wiele lat mam staż nieważny stracony czas jak masz w sercu miejsce na to co było na to co jest i na to co będzie
nie trzeba mi niczego więcej serca instynkt kręcę żeby móc osiągnąć więcej a resztę narzędzi zdobędę nie trzeba mi niczego więcej serca instynkt kręcę żeby móc osiągnąć więcej a resztę narzędzi zdobędę
kto przeżył prawdziwą ulicę ten chciał wypier* Szama w prasowym i weekend od rana do rana ktoś się zapomniał rozliczyć – ulica dogania dziewczyny wychodzą do klubów jak na polowania wyrośliśmy na prostych zasadach i barwnych marzeniach miewaliśmy posłanie do spania na twardych kamieniach dziś nikt tu nie pęka nie musimy leczyć kompleksów więc idziemy dalej potrzeba nam szczęścia, nie złotych rolexów i czerwonych ferrarek jak się przytrafią nie będzie płaczu ale nie trzeba nam żadnych prezentów jesteśmy grupą ziomków przyjaciół, nie mafią nie ma tu też prezydentów nie trzeba nam blasku i dźwięku oklasków może być dach z prezentów Mamy miliony patentów nie tylko scena każdy ma życie po zejściu ja nie oceniam tylko życzliwie ci mówię nie ma co głupieć kolego niektórzy tu zamienili na rozum się z chu* ale nic mi do tego ważne co czujesz nie to co ile kosztuje nie ważne co a dlaczego Mogą nie wpuścić nas kur* Bentleyem w tym Louis Vuitton na Arkę Noego
nie trzeba mi niczego więcej serca instynkt kręcę żeby móc osiągnąć więcej a resztę narzędzi zdobędę nie trzeba mi niczego więcej serca instynkt kręcę żeby móc osiągnąć więcej a resztę narzędzi zdobędę
ile życie nam daje szans przecież wiesz to weź to straw jak upadłeś - wstań i walcz posłuchaj mordo, to nie żart idę twardo przed siebie tam żeby rozpalić w sercu żar oszukać złe myśli, oszukać żal bez powodu bym nie pisał tak
niczego więcej nigdy []. niczego więcej nie potrzebny wam [] zna swoja wartość sumę swoich wad na pewno warto olać w sobie zło z podniesioną gardą zgłosić to nigdy więcej kurestwa ziom nigdy więcej, mówię temu dośćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.