Proszę ja ciebie co się na tym świecie dzieje? Trzeba się zakręcić żeby mieć przywileje I nie dać się zakręcić żeby nie mieć perypetii Komedia z elementem tragedii
Proszę ja ciebie co się na tym świecie dzieje? Trzeba się zakręcić żeby mieć przywileje I nie dać się zakręcić raz jak na przewijaniu czas Biegnie a czasami jak w zwolnionym tempie
[Felipe] Elo ziomek dbaj o renomę Zet I Pe pozostaje anonimowe, Trzeba się zakręcić wykorzystać swój moment Ten patent stary jak testament, uliczne perypetie jeden mankament, trzeba nakarmić swoją karmę by się zakręcić, by nie poszło na marne wszystko jasne, na białym czarne co się dzieje do kurwy nędzy, Trzeba się zakręcić, mieć swój cel, środki uświęcić Ten kawałek ziomalowi Ku Pamięci dedykuję.
[Wigor] Przeciwności rzecz powszednia jak komedia i tragedia Wciągu dnia co udowadnia ich obecność Czy przywileje to konieczność? A perypetie powikłania co skłania do ich omijania? Różne rozwiązania to wciąż kombinacje egzystowania Z tym się utożsamiam właśnie na to się nastawiam, Bo wiem, że trzeba się zakręcić bywa że się nie wyrabiam Wtedy jak trzeba to nadrabiam Wszystko co posiadam jest dla mnie wszystkim Nie zostawiam tego wyłącznie dla siebie, dzielę się z bliskim Bo razem z nim odbieramy naciski Ta zasada się trzyma jak mur Chiński Mocny fundament w świecie gdzie zamęt to nie jedyny mankament W drodze po przywilej cenny jak diament Co jest grane? uwaga, nie daj się wkręcić Różne rzeczy są wmawiane, historie z palca wyssane Wciąż potęgowane i tak nie są w stanie nas zatrzymać Są przecież czynniki które zawsze będą sprzyjać
[Jędker] Warto podkreślić każdy z nas osobny równomiernie życia godny Nie jak szlauf który udaje, że jest porządny, modny Jesteś zgodny? Na razie intensywny tryb życia docelowo spokojny, Wygodny młodość rześka jak poranek chłodny To nie sen, potencjał w nas ogromny THC nadal głodny gibon bongos wodny Rośniemy jak po deszczu grzyby lepsze melanże niż stypy Takie typy Mor W.A. i ZIP-y Łamiemy stereotypy sytuacją krytyczną Wywołujemy stan zbliżony ze śmiercią kliniczną Jędker Z.I.P. nigdy osobą publiczną Związany z siłą magiczną, uwaga Nabawimy moralnej grypy Nie damy się zakuć jak murzyny w niewolnicze dyby Jak J23 nie będzie wielkiej wsypy Odpowiedzialność ciąży jak nad życiem groby Proszę ja was takie istnienie nie hobby
[Sokół] Te wszystkie sytuacje z przyjaciółmi przeżyte O każdej z nich można nagrać całą płytę Choć nie działo się to w drogich restauracjach Hotelach o dziesięciu gwiazdkach gdzie kawior połyskuje na kanapkach Ten czas miał dopiero nastać Tylko kiedy? Bo tu konkret kombinacja by uniknąć biedy To realia, a to potrzeby Duży salon, stereo, kanapy, kolendnicy Studio w piwnicy non-stop ZIP styl bez matrycy Gorąca linia, fotele, siuwax Przy każdym gnie się w bieliźnie mistrzowa maniura Wypady do Amsta cięcie, bo pierdolenie O tym co byś chciał nic nie wskórasz Browar żeby złapać tak zwany kuraż I ruszasz haracz od życia wymuszasz Tylko wtedy masz jak potrafisz złapać się za wszarz Wskaż co chcesz i na okoliczności zważ Przecież wiesz kto naprawdę zyskuje Ten kto ma cel i przeszkody ignoruje To proste, nie spełnisz wszystkich marzeń Tylko w serialach w telewizji taki ciąg zdarzeń Wszystko dobre co się dobrze kończy Wszystko złe co się kończy źle Temat rzeka ale ja wiem czego chcę Mor W.A., Z.I.P., ja wiem czego chcę
[Łyskacz] Czego chcesz sam najlepiej wiesz Życie stwarza ci okazje pełną garścią bierz Uważaj jednak też żeby jakiś leszcz nie wysterował cię na muke To wszystko jest jak teatr co wystawia sztukę Na każdym kroku intryga ale nie dygaj Przedwcześnie zapobiegaj, tylko słabym prowokacją ulegaj I na tym to polega żeby nie dać się zakręcić Żeby być zarobionym wystarczą tylko chęci Trzeba tak życie spędzić Żeby w tej komedii nie znalazło się za dużo elementów tragedii
[Peper] Żadna szkoła nie uczy tak jak ulica To nie żadna tajemnica, wiedzą o tym wszyscy Ziomale bliscy idący tą samą drogą Z zasadą systemu wbrew codziennie rano Budzi większy gniew w przetrwaniu pomocny łut szczęścia I instynktu zew nieodłączny jak przy tragedii płacz przy komedii śmiech Czy słyszysz mnie? wyrażam się jasno Nie daj się zakręcić niebieskim błaznom Jak każdy jazdę mam własną ale nie dam się ogłupić Jeśli myślisz powoli to nie masz co się łudzić Może czas najwyższy z letargu się obudzić
[Fu] Niemoralny szok jak na sekcji zwłok Jeszcze jeden głupszy gości nędzy krok Teraz 99 później 2000 rok No i co? tak się rzecz ma Najróżniejsze uwikłane tematy Naiwne postawy ludzi kruche lub sztywne Nauki życia zapomniane lub pozytywne, i nic nie dziwnie W świecie w którym jest wiele niespodziewanych przeszkód Wpisanych jak z nut jest ich w bród Prosty garnitur, tego nie czai profesjonalizmu i dobrych obyczai Zdominowany telewizyjnymi serialami, bananowym życiem Gdzie dzielą się radością, kochają się w zachwycie Ja nie wiem po co się truć Posłuchaj tego refrenu no nuć sobie nuć Bo jest tego wart, przyciskam start, prawdy i fart Tu jego każdy potrzebuje bo to życiodajny nektar Jeszcze cięższy do przebicia nektar Żeby coś osiągnąć, ziomki cel uświęca środki Ważne sobie nadam więc powiadam I życie miodem klepane, nie raz od życia w kość dostanę Ale jak przez was to przeze mnie dość nie będzie powiedziane Nie dobry chleb, a gest, bo swój sposób ma sens
Proszę ja ciebie co się na tym świecie dzieje? Trzeba się zakręcić żeby mieć przywileje I nie dać się zakręcić żeby nie mieć perypetii Komedia z elementem tragedii
Proszę ja ciebie co się na tym świecie dzieje? Trzeba się zakręcić żeby mieć przywileje I nie dać się zakręcić raz jak na przewijaniu czas Biegnie a czasami jak w zwolnionym tempieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.