[wstęp...] Taa... dwa tysiące dwanaście, gdy mnie zabraknie, ziGi... Wciąż bliżej do śmierci... a czasu nie jesteś w stanie zatrzymać... Posłuchaj...
[1 zwrotka] Życie doceniam, choć daje mi popalić, bo ważna jest osoba której mogę się wyżalić, często przeszkadza to nie czyste sumienie, nie chce zabłysnąć bo noszę wiare w siebie. Gdy podnosi ducha by naprawiać ideały, pamiętam za dzieciaka świat wydawał się wspaniały, teraz tego nie ma- w pogoni za planami, walczący z problemami i własnymi słabościami. Służę pomocą a nie umiem sobie pomóc, łatwo jest wziąć a ciężko dać komuś, życie to początek, a śmierć to zakończenie, los tutaj wszystkich zabierze nas w podziemie. Już nie daję rady wyrabiać na zakrętach, mam dość tej nauki na własnych błędach, wkońcu mnie zabraknie to żadne nowiny, nie znam dnia(taa) ani godziny.
[refren] Gdy mnie zabraknie, gdy z tego świata zniknę, gdy będę miał spokój, tam gdzie niebo błękitne, gdy będę na zdjęciach, filmach i w pamięci, pasja, ambicja oraz dobre chęci... (x2)
[2 zwrotka] Idę swoją drogą, bo coś tu na mnie czeka, zmierzam w strone światła mimo trudów nie narzekam, upływają lata, ja wciąż tutaj nie wierzę, ile fałszu, gniewu, bólu - w tej atmosferze. Nie ma już zwierzeń, nie ma tamtych ludzi, dla których warto żyć i warto się obudzić, nie ma już tego to zostało nam zabrane, gdzie ta szczerość, prawda, szacun i zaufanie. Każdy coś dostał, i każdy ma talent, ja wiem na czym stoje, i co jest mi pisane, ej, powieszam skalę i biorę na barki te fale, energia, siła, rap, ten świat jest pełen zalet, ta. Czasami łza, z smutków lub z szczęscia, co by się nie stało, ja majka trzymam w pięściach, ciągle zwyciężam niosąc z sobą ten ciężar, puls tego świata, co uczy mnie na błędach.
[refren] Gdy mnie zabraknie, gdy z tego świata zniknę, gdy będę miał spokój, tam gdzie niebo błękitne, gdy będę na zdjęciach, filmach i w pamięci, pasja, ambicja oraz dobre chęci... (x2)
[3 zwrotka] To siedzi w mnie, to jest nieśmiertelne, chwile, wspomnienia - dla nich mógłbym żyć tu wiecznie, zamykam oczy, i widzę swoją przeszłość, teraz widzę w ludziach wielką obojętność. Wykańcza zdrowie młodych ludzi często nałóg, starszych często biega, brak życia zapału, co tu się dzieje, ta, co tu się rodzi, coraz więcej rodzin, a w nich mnóstwo patologii. Wciąż na pętlach, oddany w stu procentach, bez kręta czysta prawda zapisana w wersach, rap noszę w sercu, a nie tylko na t-shirtach, robię to co kocham bo to właśnie mnie nakręca. Daje mi moc, a w duchu daje wiare, szanuję to co mam i określam wielkim darem, rzucam czarem na wszystko to co szare, w końcu zrozumiałem że nie żyję tu za kare.
[refren] Gdy mnie zabraknie, gdy z tego świata zniknę, gdy będę miał spokój, tam gdzie niebo błękitne, gdy będę na zdjęciach, filmach i w pamięci, pasja, ambicja oraz dobre chęci... (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.