Całe życie modliłem się. Nie wiedziałem, czego chcę. Teraz wiem i modlę się - panie pozwól mi wrócić do Ciebie. Jeśli koniecznie chcecie wiedzieć, jeśli koniecznie chcecie usłyszeć. To wierzę w przyszłe zycie. Wierzę w to, że jeśli teraz tutaj się położę no i zasnę, obudzę się na zawsze. Bo ja zawsze jestem. Zawsze jestem. Jestem niezniszczalny i antymaterialny. x3 Tak jak Ty, jak Ty, jak Ty, jak Ty, jak Ty.
Chcę być księciem swojego śmietnika. Chcę być panem swojej głowy. Lewej połowy i prawej połowy. I mózgu też. Jestem wolny od picia wódki, od papierosów. Jestem wolny od wąchania kleju i innych draństw!
I co, tęczaki? Nie podoba się? Nie od Was zależy konstrukcja tego porządku kosmicznego, jakim jest nasza Matka Ziemia. A to za sprawą Ojca Najwyższego, który niewątpliwie osobą jest. Napychacie swoje bruchy, niby do przejęci (?) losami świata. Jedzie arystokrata ekstra samochodem. I statkiem sobie płynie. A jego żołnierze lecą śmigłowcem. I mają za zadanie wysadzić kolejny marionetkowy rząd, zależny od konkurencyjnego bankiera amerykańskiego. A co mi do tego? A nic mi do tego. Ale rozmawiałem ostatnio z kolegą. O dzieciach, co mordowane są głodem...
JESTEM! TAŃCZĄCĄ ANARCHIĄ! JESTEM! ŚPIEWAJĄCĄ ANARCHIĄ! JESTEM! TAŃCZĄCĄ ANARCHIĄ! JESTEM! NAWALONY ANARCHIĄ!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.