Masz tu chłopaku chłostę rymy jak chili ostre Reprezentuję Konin nie żadną kurwa wioskę Zid powrócił po trzech latach by pokazac kto wymiata Rap klasyka gra w głośnikach dobre flou styl technika I co z tego wynika jak naprawdę dzisiaj liczą sie znajomości nie łam sie małolat Brak litości wiele złości obróc w siłę do działania Ja nikogo nie nauczam ,a jedynie podpowiadam Żyję tym co mam wciąż ten sam cały ja wychowany przez ulica kocham to miejsce ale także nienawidzę chłamem sie brzydzę pierdolę polityka i cały polski system który zamiast nam pomagac wyrządza tylko krzywdę nie wyjadę za granice jak połowa społeczeństwa nie chce tak charowac jako cudzoziemca Ten kraj mnie napędza więc nie ma co stękac czas wziąśc sie do pracy by pokazac nie kumatym że mozan robic hajs nie robiąc z siebie szmaty weź poczuj te klimaty nim zabiore swe zabawki i zawine sie do chaty na kolejne trzy sezony dobra musze kończyc bo jestem umuwiony do zobaczenia to tyle z mojej strony
I tak kolejny rok życie pisane do bitu Nie stoję w miejscu ,wciąż daleko mi do szczytu Każdy upadek wasz jast dla mnie formą przestrogi Konsekwentnie do celu staram sie nie zboczyc z drogi bo poznałem treśc jednej z najważniejszych racji że nie ruszę z miejsca jak nie wezną sie do pracy Dziś nie tak jak kiedyś z rzeczywistością pościg Wiem że w miarę czasu rosną umiejętności Trzeba dac coś z siebie szczeście od życia wyrywac robic trzeba jeszce będzie czas by odpoczywac Tu na blokach misję swą wypełniam co dzień Przekazując treśc tym ci zgubili ja po drodze Dziś moge powiedziec słowa które pustką ze wierzę w siebie gdy kolejny raz patrze w lustro Tak to wygląda Nadziejo mnie czekaj wiecznie aż nadejdzie dzień w którym wszystko zmieni się na lepsze
Masz tu chłopaku prawdę o życiu które wcale nie jest łatwe.Szare bloki a w nich ludzie nikt nie żyje tu w luksusie każdy orze jak może znaczy kombinuje Tak to widzę tak to czuję tamten kradnie ten handluje nikt młodzieży nie pilnuje blokersi z biednych rodzin na przekrętach chcą dorobic ,bo z wypłaty życ sie nie da na śniadanie kromka chleba wielu zna ten temat jak własną kieszeń Ciągłe życie na kredycie tak polak wita jesień Marzy mi sie kraj w którym będzie lepiej wiem że raj nie istnieje ale ja mam nadzieję choc ana matką głupich pamiętaj człowiek nie ma miejsce w świecie które dom ci zastąpi Ludzką rzeczą jest błądzic uwierz w siebie przestań wątpic rusz głową i nie daj sie wykończyc tak jak ci co cpaja dragi by humor se poprawic by lepiej sie bawic z kumplami na imprezce Wierzcie lub nie wierzcie tak wygląda życie w mieście. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.