I znowu sam na sam z lustrem i rozmawiamy o tym jakie to życie jest trudne Polewam wódkę i tylko cisza wokół Tamta dupa mnie raniła teraz przyszedłem po spokój Ludzie w amoku na boku pierdolą o mnie Ty już mnie nie pamiętasz ja nie umiem zapomnieć Wciąż jestem w formie im opadają ręce I gdyby nie jej serce to nie miałbym nic więcej Jestem raperem szczerym nigdy nic nie kryję I ostatnio to trochę za dużo chyba wlewam w szyję Przepraszam mamo bo tylko marnuję siebie Przepraszam tato bo piszę tylko w potrzebie I serio nie wiem kurwa czego się spodziewać Kiedy dostanę hajs i przecież nie spadną z nieba Gdzie jest ten mainstream macie ostatnią szansę Pokażę kto tu robi rap taki naprawdę
Czekam cały czas na chociaż jeden znak Zawodzę, jestem w błędzie, okłamuje wciąż siebie Czekam cały czas na chociaż jeden znak Mówią mi że nic nie wiem a ja pragnę tylko Ciebie
Prawdziwy związek parę lat już I czuję że jest blisko mówią tego nie zmarnuj I weź nie zwariuj nie mogę spać po nocach Często jestem załamany i nie pomaga mi prozac Ty i tak powiesz spoko chłopak jestem skurwielem więc mi powiedz jak mnie możesz kochać Widzę coś w twoich oczach i to robi się przykre Nie poznasz mnie po nutach bo napierdalam szyfrem Opalam fifkę jak ostatni desperat I po tej ostatniej kłótni nie mogę się pozbierać I znów idę się najebać z tą dupą muszę skończyć (przecież miałeś zadzwonić) Proszę Cię zapomnij Nie ściągaj spodni nie jestem pierwszy lepszy I sorry ale nie mam ochoty się z Tobą pieprzyć Charakter ciężki wypierdalaj z prostotą Nie chciałaś mi w czymś pomóc już nie masz po co
Czekam cały czas na chociaż jeden znak Zawodzę, jestem w błędzie, okłamuje wciąż siebie Czekam cały czas na chociaż jeden znak Mówią mi że nic nie wiem a ja pragnę tylko Ciebie
Czekam cały czas na chociaż jeden znak Czekam na Ciebie...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.