Uzależniona w nieustannej konsumpcji-utylizacji tak trwam. Nie mogę znieść mej bezradności wobec bestialskiej ludzkości. Świat staje się pusty bo wyplewia się wolę tworzenia, gasi natchnienia. Za daleko ludzkość się posunęła a ja krwawię.
I kościotrupy tańczą w swym tańcu podniebnym i liczą kto z nas dziś ma umrzeć. Oto nieboszczyk otworzył oczy i ujrzał bezduszność produkowaną w fabrykach śmierci. Obdziera ludzi z honoru, ich uczuć i duszy
Uciekam do snów do swej dziecięcej wyobraźni marzeń i baśni, lecz nie potrafię być ślepa na globalne zezwierzęcenie. Mors ultima linea rerum!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.