Dawno, za czasów, kiedy byłem teenager Zanim zyskałem status i zanim poznałem Meisa Na jednym z tych wyjazdów, w ramach zielonej szkoły Usłyszałem pierwszy raz PMD i DAS, ziomy Dla niewtajemniczonych to był szyfr, enigma Ja latałem wtedy jak Keith, na zielonych skrzydłach Sensimilla mi latała po głowie Wtedy się chyba, tak naprawdę, zakochałem w hip-hopie W magnetofonie a'la getto blaster Puszczaliśmy na max to, co w wychowawcach
[x4] Witamy was!
Dawno, za czasów, kiedy byłem teenager Zanim zyskałem status i zanim poznałem Meisa Na jednym z tych wyjazdów, w ramach zielonej szkoły Usłyszałem pierwszy raz PMD i DAS, ziomy Dla niewtajemniczonych to był szyfr, enigma Ja latałem wtedy jak Keith, na zielonych skrzydłach Sensimilla mi latała po głowie Wtedy się chyba, tak naprawdę, zakochałem w hip-hopie W magnetofonie a'la getto blaster Puszczaliśmy na max to, co w wychowawcach
Budziło tylko strach, ale dla nas, wtedy Było to cudem z innej planety Z innej kasety niż ta, którą mam do dzisiaj Leciało coś, co niektórym z nas pozmieniało życia I gra do dzisiaj to, chociaż mija czas W plenerach, klubach, piwnicach, od tylu lat
[x9] Witamy was!
Raz, dwa, trzy i cztery, yo Z-E-U-S nawiedził znów twój dom
Zlustruj flow, co ilustrują słowa Wyluzuj, ziom, popróbuj choć i wypij za nas browar To łódzka szkoła, możesz olać oceny Chyba, że tu zamierzasz freestylować ze sceny Gdy DJ'e są ciency, mają gęby, jak małpa I gdy tylko puszczają wam mixtape'y z Winampa Wpada tu armia by wam dać ten rap Nas nie obchodzi, jak się nosisz, każdy ma swój vibe Nie ma co tu się wozić, tak robią dzieci
Ty możesz zawsze podbić i się spytać jak leci Ja jestem jednym z tych, co nigdy nie przestaną wierzyć O śmierci pieprzą tylko ci, dla których nigdy nie żył Ten hip-hop i wszystko, co ma tu każdy z nas Ty podbij tylko w bicie bas
[x9] Witamy was!
Te łatwe panie na backstage'ach lubią akcję A twoją pasję to każdy ma gdzieś Ja na to się nie łapię, żonę w domu mam Ja tylko wpadam, gram, gadam i wracam do domu bo tam Znowu zrobię bit od rana Bo tu sąsiedzi nie są źli, nawet jak drży im ściana Krzyknij dla nas, jak wiesz, co tu jest pięć W tych wszystkich programach czy w padach MPC Historia dzieje się w tych salach, w tych klubach W mieszkaniach, gdy działasz, gdy działasz na murach Nie ma znaczenia kto kogo opluwa na forum Zostanie tylko to, co widzisz tutaj, więc weź to do domu Przekaż to komuś dalej Ja już czekam na następne spotkanie Wpadniemy tu, jak zawsze, by dać to wam kolejny raz W końcu powiedzą, że to wraca do łask
[x9] Witamy was! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.