Niektórzy ludzie by chcieli bez przerwy z górki mieć Muszą uwierzyć, że mogą i mogą chcieć Życie jest sinusoidą i to nie prosta rzecz – Gdy płyniesz falą wznoszącą, ostrzy szpony brzeg Znamy zwycięzców, co znikają nagle Już kolejni na metach zrywają szarfy Czy tego chcemy, czy nie – zmiana przychodzi zawsze Kolejny ranek mnie nie wita chlebem i solą Więc coraz częściej zasypiam w hełmie i zbroi Ludzie chętnie ci napiszą, że jesteś skończony Ale dopóki oddychasz, każdy dzień jest nowy Czasem robisz jeden singiel – i masz scenę z tyłu Czasem stoisz na gzymsie – i masz scenę z tyłu Największy mrok jest o metr od świtu Czasem trzeba wypić krew wampirów
Nie strasz nas światłem dnia I tym, co dla nas ma Nie strasz nas światłem dnia Weźmiemy to, co da
Ludzie pytają mnie o plany i pewności chcą Myślą, że mówię zagadkami i to fragment show Tak wiele razy widziałem, co z żagli robi sztorm... Być mogę tylko na fali, lecz nie kierować nią Jeden mój ziom życie miał od linijki Gdy ślepy los zmusił go do rewizji granic Które powstały, kiedy stracił wzrok I narzeczoną, i pasję... Ty miałeś słaby rok? Patrzę na niego sam o sobie tak myśląc: „Miałeś czas na przetrawienie, teraz trza wstać i cisnąć Możesz być pewien, że ktoś zagra nieczysto Ile wyniesiesz z każdej lekcji, tyle w kielni masz zysków Nie ma znaczenia żaden moment, kiedy święcisz triumf Ważne, co zrobisz, kiedy będziesz z tyłu Jak nie chce się jeść wstydu Czasem trzeba wypić krew wampirów.”
Nie strasz nas światłem dnia I tym, co dla nas ma Nie strasz nas światłem dnia Weźmiemy to, co da
Fajnie, że słuchają tego fani – racja Ale wszystkie takie tracki są jak afirmacje, dla mnie Możesz mieć naprzeciw całe armie A nie mieć szansy tylko wtedy, gdy masz w głowie bajzel Byłem smutnym raperem, ale szukałem wyjść Nawet, gdy czułem się śmieciem i chciało mi się wyć Dzisiaj ci smutni raperzy chcą tylko ćpać i pić Wyrwać se niunie z imprezy i w wyrze gnić Niewiele dobrych rozwiązań przypłynie w rzece łychy Przygodnych związkach i mgle ze spliffów Tylko idiota to powtarza, chcąc odmiennych wyników I jak w to wierzysz piąty rok, to mogę być dla ciebie heretykiem Lecz nie żenię ci kitów, jak ci wszyscy, którzy niby żyją bez przegrywów To dla wszystkich, którzy wiedzą, jak jest nie mieć kwitu Czasem trzeba wypić krew wampirów I zrobimy to..
Nie strasz nas światłem dnia I tym, co dla nas ma Nie strasz nas światłem dnia Weźmiemy to, co da
„Krew wampirów...” „Ten dzieciak mówi sam do siebie znów” „Krew wampirów...” „Jak chce się oglądać dzień, trzeba pokonać sporo lęków”Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.