Najpierw padł Obóz, dziś ma znowu Tu każdy swój problem do „Zet" Wstaję jak z grobu i wciągam do płuc To, co Łódź do nich mi hojnie śle Pośród szarych bloków i smogu Do przodu tu ciągle prę I słyszę, że co rusz, przeszkadza to komuś Bo zamiast pozorów, nawijam tak ziomuś, jak jest Masz pretensje za treść w tekście? Szczerze? Nie było tak? I tak nikt nie wie, że chodzi o Ciebie Wszędzie to mówisz sam Tak Cię to gniecie? Marzysz o zemście, man? Każdy te gadki zna Ja mam wrażenie, że gdybym nagrywał podziemnie wciąż nie było by takich jazd, blau!
Nie przejmuj się tym, czego chcą inni Bo dziś jest już, ziomie! Gdy wszyscy robią, to co powinni Ty żyj i rób swoje! Gdy pewnego dnia będzie po wszystkim I w tył, zwrócisz głowę Zobaczysz jak byłeś szczęśliwy Bo byłeś prawdziwy - wciąż mówię to sobie
Rozpadł się RHX i PWRD Dziś każdy ma problem do „Zet" Kontrakty, scena, kwit, ściemy, syf Muzyka gdzieś w tle Wydawcy? Nie. Jebać ich! Ten dawny też nie jest już cool I gdyby nie to, że nie można już użyć tej nazwy Zamieniłbym ksywkę na „Kult" Jestem tu, w mieście Łódź Choć chciałbyś mnie zepchnąć ze sceny Podrzuć mi więcej kłód. Nie pęknę na pół To pewne. Nie mnie sprzątać będą z areny Lecz cóż, wrzucam na luz, wracam na kurs Robię co dla mnie ważne Na nic mi twój smród i frustracje Zrób „spację"
Nie przejmuj się tym, czego chcą inni bo dziś jest już, ziomie! Gdy wszyscy robią, to co powinni Ty żyj i rób swoje! Gdy pewnego dnia będzie po wszystkim i w tył, zwrócisz głowę zobaczysz jak byłeś szczęśliwy bo byłeś prawdziwy - wciąż mówię to sobie
Padło Roc-A-Fella, jest Dash, bez Jaya I każdy ma problem do „Zet" Czy to znak szaleństwa? Świat umiera? Nie wiem już sam, co jest pięć Odbieram maila od hejta W nim same przekleństwa, weź... Jestem z osiedla, wypieprzaj Bo jaj nie masz, by jechać te ścierwa face to face, ok? Dążę do szczęścia więc Odsiewam to co niedobre Wokoło mnie ocean pecha i ściem A na nim mój mały okręt Chociaż co dzień ktoś tu ma problem do mnie Ja robię swoje i tak I nawet jak niewiele na tym zarobię Pozostawię po sobie ślad, patrz!
Nie przejmuj się tym, czego chcą inni, bo dziś jest już, ziomie! Gdy wszyscy robią, to co powinni Ty żyj i rób swoje! Gdy pewnego dnia będzie po wszystkim I w tył, zwrócisz głowę Zobaczysz jak byłeś szczęśliwy Bo byłeś prawdziwy - wciąż mówię to sobieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.