1. Tu liczy się ziom nawet pięć zeta Koty stąd przybić chcą pięć Zeta Lecz boją się gdy widzą pięść Zeta Bo jest wielka jak merol pięćseta
Tu marny fanklub znajdziesz Pezeta W zasadzie jak szukasz potrzebna penseta Lecz jak szukasz fanklubu PISu prezesa To by ogarnąć to - to chlup seta
Jak chcesz coś wydać ziomek zbędna promesa Nie kwestią czasu jest mieć proch w wersach Bo to jest wiedz taka pro profesja Że tylko jeden na sto to ten pro wersja
Miś chciałbyś brać mój vat, już nie mówię o netto Dziś tylko przez mój brzuch mogę mówić "nie ma lekko" Bo żeby być ten chwat nie wystarczy pić mleko Ja zapieprzam za dwóch, bo nie jestem kaleką
Ref. 2x. Pięć Zeta razy dwa tysie w miesia Pięćset wat raz dwa rozwala ten świat Pieśń Zeta, że ta planeta w częściach Pięćset IQ w Zeta głowie nie mięśniach
2. Ty liczysz każde wysępione pięć zeta Ja mało widzę jak jak mi wpada dwuseta Na Ciebie ziomy, Ty wiesz, krzyczą "pipeta" Nawet jak pijesz ryczą "pij nie tak!"
Nawet jak wyjesz robisz im nietakt Nie dziwne jak masz ryj mapeta Nawet jak palisz hasz to kometa Wiedzą, że frajer ciągnie klarneta
Twym celem życia jedynym jest mieć neta A marzą Ci się zadymy lub mineta Ale jak na dzień utnę ci neta Twoim snem będzie tylko mój kiep peta
A ja trwam w tym jak Borixon i dyrektor R. z Kujaw Gram jak chory ziom i byle kto mnie nie buja Mam ten horyzont, utrzymuję pułap I mówię "won mi stąd" na Twój miękki półrap
Ref. 2x. Pięć Zeta razy dwa tysie w miesia Pięćset wat raz dwa rozwala ten świat Pieśń Zeta, że ta planeta w częściach Pięćset IQ w Zeta głowie nie mięśniachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.