Ref. 2x A gdybym tak kłamał i robił przekręty Nie miałbym długów a miałbym diamenty A kłamać nie umiem, los mój przeklęty, Nie mam już planu a miałem patenty
1. Od młokosa śnił starych sen o USA, Chory szał go pchał spełniać plan przymuszał Czasem przegrać chciał, lecz to w sobie zduszał Wątpliwości? Podium nie dla słabeusza!
Będąc drugim jesteś przegranym - tutaj słyszał Dryl ambicji w krew się wdarł - Syzyf pchał i dyszał Z czerwonych pasków co semestr nowy Złożyłby Czerwony Plac przed swym blokiem betonowym
Zawsze masz być pierwszy, zawsze pierwszy, słyszysz? Spróbuj dobiec drugi - konsekwencji nie zliczysz Spróbuj, dowiedź, wyćwicz - ćwiczysz czy nie ćwiczysz? Pierwszy! Rozumiesz? Drugi się nie liczy!
Skończył informatykę z najlepszym wynikiem, Korporacja do śmierci, zrzuca balast na weekend Miał być pierwszym zawodnikiem, zaprogramowane szczęście Dziś smuci nad kielichem, refren nuci coraz częściej
REF 2x A gdybym tak kłamał i robił przekręty Nie miałbym długów a miałbym diamenty A kłamać nie umiem, los mój przeklęty, Nie mam już planu a miałem patenty
2. Od dzieciaka nic nie musiał w piłkę grał i sypiał Nikt go nie poganiał, nie popychał, nie tykał Czasem wygrać coś chciał, lecz bakcyla nie łykał Za co tylko się brał, gruszki w popiele zasypiał
Mówił że to system pał coś na nim wymuszał A on przecież znał Platona, Kartezjusza On jeden rozumiał Newtona i Celsjusza Tylko on pojmował interpretacje ustaw
Był takim filozofem co mądrością mógł zapylić Ale nigdy nie wpadł na to, że może się mylić On wiedział jak rządzić i budżet rozdzielić Ale tylko zrzędził i był dzieci płodzicielem
Skończył technikum z przeciętnym wynikiem Na taksówce do śmierci na tygodniu i co weekend Dziś smutny siedzi nad wódki kieliszkiem Mówi "chuj z wszystkiem", nuci to półgwizdkiem
REF 2x A gdybym tak kłamał i robił przekręty Nie miałbym długów a miałbym diamenty A kłamać nie umiem, los mój przeklęty, Nie mam już planu a miałem patenty
3. Od gówniarza w kałamarzach, to się rzadko zdarza, Ten okrutnych ludzi świat trochę go przerażał Nie był prymus, brat, choć problemów nie stwarzał Nie był lamus, chociaż z wuefu ciężej zdawał
To co robisz - robisz tylko dla siebie Więc rób co robisz dobrze albo za coś się nie bierz Te maksymy chyba mądrze, że je wziął do siebie I je wdrażał gdzie się dało, może za często, nie wiem
Ale wiem, że obserwował ludzi, chciał świat zrozumieć Wyciągniętych wniosków nie chciał utopić w słów tłumie Chciał zostawić ślad, lecz nie wiedział czy to ujmie Ale szybko na to wpadł, że to w formę ubrać umie
Do tej pory się uczy, ma nadzieję, że do śmierci Wybrał uczciwą drogę - dobry wybór potwierdził Ale dzisiaj siedzi smętny nad butelką whiskey Mówi "chuj z wszystkim" nuci refren bliski
Ref. 4x A gdybym tak kłamał i robił przekręty Nie miałbym długów a miałbym diamenty A kłamać nie umiem, los mój przeklęty, Nie mam już planu a miałem patentyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.