Z / Zeto / Chodź Ze Mną Na Żywioł
Ref. 2x Chodź ze mną na żywioł sam, nie na białą ścieżkę Na żywo Ci powiem co ćpam - to powietrze Chodź ze mną na żywioł, choć to nie woda, ogień Na bank to nie gleba, tlen przyćpamy sobie
1. Chociaż wolno do przodu jak Tir, progres u mnie co rok Ja w tunelu gdzie badają współczynniki oporu Przedreptałem sporo jak świr a nogi mnie nie bolą Ja w burdelu tym chcę zawrzeć ze słuchaczem sojusz
Chcę dać ziarno pokoju gdy to słuchasz, zbędny piorun Nie gram czarno, z czarnych, nie jestem antracyt Dam to darmo, dla białych głów pełnych zwojów Dam to w radio dla jasnych głów tak jak hiacynt
Dam na żywo, aż wywali obie wieże gnojom Dam to w miasto dla tych stałych moich ziomów nie na tacy Gram na żywioł, aż zwołali antykryzysowy OIOM Gram na jasno i mam stały link do światłych słuchaczy
Ref. 2x Chodź ze mną na żywioł sam, nie na białą ścieżkę Na żywo Ci powiem co ćpam - to powietrze Chodź ze mną na żywioł, choć to nie woda, ogień Na bank to nie gleba, tlen przyćpamy sobie
2. Czasem jestem mentor - ok, mam do tego prawo Mówię co przeżyłem smyku i nawinąć mam powód Bo nie jestem z tych co rok osobistym się bawią Bo nie tylko z plastiku bywa osobisty dowód
Chcę dać prawdę znowu, jak od lat w swoich trackach Chcę byś poczuł to co ja, żebyś zrozumiał te teksty Chcę byś chciał by ta spowiedź chciała w Twych głośnikach latać Byś poszperał w swoich zwojach i zaakceptował ten styl
Chcę zaakcentować dziś wszem, że mam zdanie swoje Nie chcę atakować ziomie, lecz wyrazić naszą rację Możesz z nami pobiec bystrze aż po płyty koniec Masz tu szczerość, ironię, dystans, nie narrację
Ref. 2x Chodź ze mną na żywioł sam, nie na białą ścieżkę Na żywo Ci powiem co ćpam - to powietrze Chodź ze mną na żywioł, choć to nie woda, ogień Na bank to nie gleba, tlen przyćpamy sobie
3. Nie myśl, że szukam zioma, szukam tylko zrozumienia Jestem jak Ty, chociaż fakt, różnimy się nieznacznie Chcę pokazać ci co mam teraz do wyrażenia Mam opinię na fakty, nie chcę z boku patrzeć
Chodź ze mną, wyraź się wyraźnie, wykrzycz myśl Niech patrzą i widzą, że masz czapkę nosić na czym Chodź ze mną i raźnie poraź mnie tym co myślisz Zamień durny telewizor, na ruch własny, na czyn
Na tlen, na powietrze uwolnij swój koncept Jak ruszysz nie stawaj jak perpetuum mobile Niech trwa ten ruch wiecznie, złam ograniczeń kolce Nigdy się nie poddawaj, nie odpuszczaj na chwilę
Ref. 2x Chodź ze mną na żywioł sam, nie na białą ścieżkę Na żywo Ci powiem co ćpam - to powietrze Chodź ze mną na żywioł, choć to nie woda, ogień Na bank to nie gleba, tlen przyćpamy sobie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|