Dziewczęta: Hej, tam w dolinie, hej, tam przy młynie, kandy we wodzie słonko się skrzy, tam przy strumieniu, tam na kamieniu dziołcha synka czekała. Powiedz mi, rzeczko, powiedz, słoneczko, kaj jest mój miły synek kochany, jo tu na niego czekom na brzegu w pięknym wionku rucianym.
Chłopcy: Hej, ty dziewczyno, hej, ty jedyno, nie smuć swych oczek, nie trop sie, nie, bo twój wybrany, Zeflik kochany do dziewczyny przyjdzie swej.
Dziewczęta: Hej, tam stronami, hej, tam miedzami, drogą do huty prosto pod młyn, wartko przez pole jedzie na kole hutnik pięknie odziany. Miły syneczku, mój kochaneczku, czemuch tak długo czekać musiała, już tu godali, już mi kachali, że cie inkszo zabrała.
Chłopcy: Moja dziewczyno, moja jedyno, kajbych to z inkszą zdradzić cie mioł, przecach w robocie, w hucie przy młocie cołkie rano dzisiok stoł. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|