Mówię wam, Monika to ma cud urodę, lecz ją zawsze sobie... sknoci, mam na myśli modę, bo ubiera się jak strach na wróble, w same buble, ja na taki widok to się zaraz trzęsę, wszystko mi się trzęsie – nogi i ręce, nie zdzierżyłem dłużej tego no bo jak, i w końcu powiedziałem jej tak: Monika...
Nie podobasz mi się w tej bluzeczce w kwiatki, brzydkie są guziczki i rękawki, staroświecki krój i wszerz, i wzdłuż, ściągaj, nie denerwuj mnie już...
Ta spódniczka też ni w pięć, ni w dziewięć, tyle tych frędzelków – po co nie wiem, z boku zamiast zamka agrafka czy drut, ściągaj, nie denerwuj mnie już... (przez głowę, przez głowę...)
Te pończoszki też ci nie pasują, tutaj lecą oczka tam się prują, jeśli innych nie masz,, to se kup, a teraz ściągaj, nie denerwuj mnie już... (z guziczkami...)
Ta halka to już całkiem cię szpeci, jakaś taka krótka jak dla dzieci, beznadziejny kolor – lepszy róż, szybko, szybko, szybko... (....ładnie złóż...)
To... to sztywne wdzianko też musi być nowe, bo już te kółka są kwadratowe, jeśli chcesz, bym został twój, to coś rób, a teraz ściągaj, nie denerwuj mnie już...
Te barchany też po diabła w groszki, jakieś takie grube bez wartości, gumka taka skąpa – pije w brzuch, ściągaj...
No nareszcie jako tako współcześnie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.