Kizia mizia, dlaczego wciąż Ci mało? Kizia mizia, za dużo chcesz Kizia mizia, pięć razy Ci się chciało Kizia mizia, wykończysz mnie
Za dyskoteką ciemno, a piękna Kizia ze mną W cholernie ciasnym fiacie pośpiesznie ściąga gacie Daj Zenek, daj banana, bo blisko już do rana Lecz chyba czujesz bluesa, bo coś się w spodniach rusza
Ref.: Kizia mizia, dlaczego wciąż Ci mało? Kizia mizia, za dużo chcesz Kizia mizia, pięć razy Ci się chciało Kizia mizia, wykończysz mnie
Na imieninach cioci moc trunków i łakoci A Kizia na kanapie po brzuszku szefa drapie Szef dobrze już wstawiony, nie wróci dziś do żony Aż w końcu dzikie jęki dochodzą gdzieś z łazienki
Ref.: Kizia mizia, dlaczego wciąż Ci mało? Kizia mizia, za dużo chcesz Kizia mizia, pięć razy Ci się chciało Kizia mizia, wykończysz mnie
Dziś roztargniona bardzo biedaczka z rana była Więc szybkość małym fiatem niewiele przekroczyła No i pieniędzy żadnych ze sobą dziś nie miała Więc że w naturze glinom za mandat oddać chciała
Ref.: Kizia mizia, dlaczego wciąż Ci mało? Kizia mizia, za dużo chcesz Kizia mizia, pięć razy Ci się chciało Kizia mizia, wykończysz mnie (2 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.