Słowa i muzyka: Mirosław Kowalewski
Kiedy bez tlenu umierają miasta, Gdy nam skretyniał już do reszty szef, A biedne serce sadłem znów obrasta I sto kłopotów zagotuje krew.
Ref.: Hej! Czas wyruszyć w morze, Kochana łajba znów przed siebie gna. Hej! Czas wyruszyć w morze I gonić słońce aż do kresu dnia.
Czas dać się morskiej ukołysać fali I dać wiatrowi się uderzyć w twarz. Na fal bezkresie myśmy tacy mali, Sprawdzić siłę dłoni już najwyższy czas.
Ref.: Hej! Czas wyruszyć w morze, Kochana łajba znów przed siebie gna. Hej! Czas wyruszyć w morze I gonić słońce aż do kresu dnia.
Łódź nasza poczciwa, zwariowana wiatrem, Rozbrykana, pijana wciąż poezją biegu. Choć czasem nam ciężko - tu nic nie jest łatwe, To jakoś się nie chce powracać do brzegu.
Ref.: Hej! Czas wyruszyć w morze, Kochana łajba znów przed siebie gna. Hej! Czas wyruszyć w morze I gonić słońce aż do kresu dnia.
Ref.: Hej! Czas wyruszyć w morze, Kochana łajba znów przed siebie gna. Hej! Czas wyruszyć w morze I gonić słońce aż do kresu dnia.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|