Ten kaszalot, który dmucha tam, jest jak nasz Lady Mary, Liczy ze sto lat, ma pękaty zad, obrośnięte glonem stery. Oprócz morskich traw i zielonych alg, są tam małże i ślimaki, Okrętowy dzwon, jakiś stary złom, morskie stwory i robaki.
Ref.: I tylko tak, tak, tak coś wybija rytm, Tak równo i miarowo. Czasem wielki bim, potem znowu bam Rozlega się dokoła. Od Grenlandii aż po norweski brzeg Bądź czujny i nasłuchuj Wieloryba, co wszystko lubi żreć I ma wielki zegar w brzuchu.
Zegarmistrza syn chciał kupić łódź, by do Szkocji wieźć zegary, Wydał forsy mniej, z oszczędności swej kupił wielorybnik stary. Liczył chytrus, że w drodze uda się zrobić wielkie polowanie, Lecz wieloryb też nie był głupi zwierz, połknął łajbę na śniadanie.
Ten największy zegar, który tkwi w trzewiach ogromnego stwora, Wciąż ostrzega statki biciem swym o zbliżaniu się potwora. Dzisiaj kuk - ten wieprz, pomylił pieprz z cynamonem i kolendrą, Teraz dyszy jak kaszalotów brat i z otwartą biega gębą. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.