Słowa: M. Wągiel Muzyka: trad.
Port Gdynia został gdzieś we mgle, - Opowiadaj, na trawersie Hel! Wzięliśmy kurs na Bornholm, hej. - Hej, opowiedz, na trawersie Hel!
Ref.: Way, hay, haul-ay! - Opowiadaj, na trawersie Hel!
A cóżeś zobaczył rano, hej? Po lewej burcie widniał Hel.
I zwrot przez sztag - na zachód, hej, Za rufą został cypel Hel.
I przyszło niezłe osiem, wiesz, Kapitan nawet rzygał też.
I padło hasło: "Rufę rób!" I znów na Helu spoczął dziób.
Zatoka cicha - sam to wiesz, I znów na Nord ją bracie bierz.
Minęła doba - może mniej, Kapitan nie popuścił jej.
Gdy rankiem sam na pokład wszedł, To krzyknął: "Podwachta na dek!"
I dalej zwrot - wracamy znów, Na Hel nas zaprowadzi kurs.
Przy główkach Stary znów się drze: "Odpalaj silnik - mocno dmie!"
I wachta w górę - a szmaty dół, Niech szlag go trafi - a byś go skuł.
Znów szmaty up, wachta na dek, Cóż, Stary ma zakuty łeb.
I: "Zrzucać żagle, szybciej, już!" Bez niego, bracie, ani rusz.
I nie uwierzysz chłopie w to: Staliśmy w Helu całą noc.
I Stella, Maciek, i czort wie gdzie, Aleśmy wtedy skuli łeb.
I miast na Bornholm dotrzeć fest, Wiem gdzie w Gdańsku nabieżnik jest.
Gdynia-Hel-Gdynia - to słynny rejs, I koniec już teraz pieśni mej.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|