Słowa: Andrzej Mendygrał, Ryczące Dwudziestki Muzyka: trad.
Gdy pierwszy raz szedłem w dół London Road, Gdzie Paddy West miał swój dom, Choć nie dał mi grogu, a żarcie miał psie, Zostałem u niego dzień. Powiedział stary: "Potrzeba rąk, Na statek zaciągnij się. Choć trumną wszyscy żeglarze go zwą, Tam znajdziesz swój własny kąt."
Ref.: Więc załóż bracie drelichy, Z uśmiechem na pokład wejdź I powiedz, żeś dobrym żeglarzem jest, Bo przysłał Cię Paddy West.
A kiedy już dobrze napchałem brzuch, To Paddy powiada tak: "Na górę szoruj i zrefuj grot, Bo porwie go ostry wiatr!" Pognałem biegiem, jak kazał West, Po schodach tupiąc jak muł. Nie było żagli, więc z głupia frant Firany ściągnąłem w dół.
Miał Paddy szturwał przed domem swym Na słupie wbitym na sztorc, Sterować kazał kursantom swym, Na wachcie stać dzień i noc. Czasami krzyczał "All hands on the deck!" I wodą z wiadra nas lał, I to znaczyło, że przyszedł sztorm I silny kładzie nas szkwał.
Powiedział Paddy: "Ostatnia rzecz, Co ją uczynić Ci trza. Trzy razy musisz okrążyć stół, Gdzie bycze tkwią rogi dwa. I wtedy brachu tak możesz rzec, Że zejman z Ciebie i chwat. Trzykrotnie już okrążyłeś Horn I pływasz od wielu lat."Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.