Jak stary wypalony wrak, Co chyli się na piachu, Tkwię w kącie knajpy tyle lat, Postaw mi piwo brachu.
Przeżyłem chyba tysiąc żyć, Odeszło już tak wielu, Dziś nuda zżera mnie jak rdza, Nalej mi przyjacielu.
Choć wręgi jeszcze całe mam I trzyma się poszycie, Przez dziury po marzeniach stu, Ucieka z wolna życie.
Nie mów mi jaki mam wziąć kurs, Że dalej tak nie mogę, Nalej do pełna, chyba czas W ostatnią ruszyć drogę. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.