Raz pewien młody farmer co mieszkał w Salisbury Plain, Pokochał córkę lorda i przychylność zdobył jej. A lord się tak wystraszył o słodkiej córki los, Że wychłostał chłopca batem i na ocean wysłał go.
Ref.: Panuj nam Brytanio! Sześć pensów to jest grosz. Guzik i szylingi dwa Na twój żołd.
Zataczał się Atlantyk, bywa tak w sztormowy dzień, Za burtę wypadł farmer, wprost rekinom złym na żer. I zniknął z oczu szybko, lecąc głową w dół, Poszedł wprost na dno, zanim krzyknął kto, już na wodzie został tylko wir.
ref...
Gdy łodzie opuszczono, żeby szukać jego zwłok, W białych bryzgach pian skoczył wyżej want i krzyknął nam tak przez nos: "O, moi drodzy kumple! Nie opłakujcie mnie. Właśnie wziąłem ślub z córką króla mórz. Syrena moją żoną jest."
ref... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.