Słowa: Zbigniew Studziński Muzyka: trad.
To będzie danie, Za które diabłu sprzedałbym duszę swą. To będzie danie; Gdy o nim myślę, dzikie żądze szarpią mną. Już ślinię się na samą myśl I ręce już się trzęsą mi, Gdy wiem, że zaraz już, Niedługo już, Zobaczę znów Makaron Blues.
Już ciasto gniecie; Już kucharz gniecie ciasta cały stos. Żółtego ciasta - Z niecierpliwości jeży mi się włos. Do rąk mu ciasto klei się, Choć mąkę białą ma jak śnieg. I tak ze świeżych jaj Powstaje ten Makaron Blues.
Wałkuje ciasto; Ciasto wałkuje rondli pan. Drewnianym wałkiem Wygładzi jeszcze każdy jego cal. A potem ostry weźmie nóż I piękny, jak z piorunem Bóg, Wąziutko tak, Cieniutko tak, Pokroi ten Makaron Blues.
Już czuję zapach; Zapach słoninki, która topi się. Widzę rumiane, Rumiano-złote skwarki widzę też. Wlewam do miski złoty deszcz, Wsypuję starty ser - jak śnieg I jem, rękami jem, Nogami jem, Jem ten Makaron Blues.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|