Słowa i muzyka: Marcin Mścichowski
Słony, zachodni wiatr, Maszty na fal spienionym tle, Dobrze widzieć morze, choćby spoza krat I wśród szumu słyszeć krzyki mew.
Ściany nadmorskich skał, Sezamy ukrytych w nich grot, Krwi krople na klingach, toledańska stal, Weneckich złotników klejnoty.
Galeony Henryków Filipów Malowane barwami płomieni, Inkaskie złoto i perły Antyli W gołębniku brudasów z Tortugi.
Córki Kacyków i wielkich Mogołów, Tancerki z portowych tawern, Tysiące piastrów i luidorów, Brak grosza na rum i na strawę.
Piaski Złotego Wybrzeża, Zielone wzgórza Irlandii, Miękkie jedwabie i flamandzkie sukna, Rany lizane przez fale.
Słońce i chłód, zwykły ranek, Stary ksiądz przyszedł, żałować mi każe, Straszy mnie diabłem i ogniem piekielnym, A ja tylko się bałem zestarzeć.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|