Słowa i muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk
Kiedy miałem siedemnaście lat, Wyruszyłem z domu w świat. Nad szerokie morze droga mnie Prowadziła poprzez kraju szmat.
Zaciągnąłem się na wielki ship, Co do nieba maszty miał. Tam na rozkaz kapitana w mig Marynarzy tłum na reje gnał.
Na hamaku miałem miejsce swe, Choć niewiele było snu. Do najgorszej pracy brali mnie I tak mijał każdy dzień po dniu.
Nieraz człowiek padał już na nos, Nieraz nieźle dostał w kość I w bezsenną długo szlochał noc. Miałem wtedy tego morza dość.
Teraz wreszcie własną łajbę mam, Mogę robić to, co chcę, Lecz wspominam z łezką tamte dni, Tamte chwile, gdy mi było źle.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|