Chłodny Syriusz świeci nad Gdynią, Pies Oriona nad Siódmym Niebem. Horyzontu niebieską linią Tniesz jak nożem drogę do siebie.
Ale my płyniemy twym śladem, Prądy gniewu mijając rozsądnie I wyznając twoją zasadę: Wszystko ma być (Znaczy) porządnie…
Póki żagle białe Nad naszym pokładem – Damy radę, Kapitanie, Damy radę!
Świat pozorów został za nami, Morze własną prawdą się rządzi; Staroświecki sekstant sumienia Dopomoże, by nie zabłądzić,
Nie pomnażać zła, nienawiści, Co na sercach szronem osiada… Kapitanie, twój sen się ziści, Nie na lądzie, lecz na pokładach.
Póki żagle białe...
Morska głębia wspomnienia kryje O okrętach, o kapitanach - Jak to dobrze, że znowu żyje Twoje imię na oceanach.
Wiatr co żagli płótna napina Jakieś struny w sercu poruszy… Może kiedyś uda się zostać Kapitanem swej własnej duszy.
Póki żagle białe... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|