Słowa i muzyka: Janusz Sikorski
Jak drzewa słojem - porastamy dniem I jak na łódkach z kory, Na ramach luster naszych żeglujemy w zmierzch.
Jak w lodowych polach rozgarniamy krę Gdzieś za polarnym kołem Spłoszonych, oszronionych, przerażonych serc.
Słowa nam twardnieją jak wczorajszy chleb I już nie pali pieniądz, Na który Judasz kiedyś sam wypisał czek.
Przy portowych barach całujemy szkło - Mniej koszmarne są koszmary, Kiedy im w pyski spojrzeć przez butelki dno.
Żagli pajęczyną owijamy wiatr, Smutek znów podciął sobie żyły I zgasł jak nadpalona poczerniała ćma.
Niesie noc miraże, lecz nim je spełni dzień, Świt - blady grabarz marzeń - Pochowa jeszcze jeden niedośniony sen.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|