Słowa: Damian Leszczyński Muzyka: trad.
Idąc raz po porcie Nantes, - U-la, u-la-la-la! Ech, zobaczyłem piękną pannę. - Znów na wieloryby trzeba, Bracie, iść. - Znów na wieloryby, więc dzisiaj śpij.
Ona służącą była w knajpie, Rzekła - "Chodź do mnie, to coś się znajdzie".
Spytała się mnie, czego pragnę: Mięsa, owoców, czy wina szklankę.
Ja rzekłem na to - "Daj, co zechcesz. Chętnie bym porwał coś na deser."
Całą noc szalałem sobie, A wczesnym rankiem już byłem w porcie.
Dzisiaj odpływam, lecz wrócę tu, Żeby to znów powtórzyć z nią.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|