Ruszamy dziś na łowy, Na wielorybi szlak, Gdy kabzy nasze puste są To znak, że nadszedł czas Porzucić nasze domy, Grenlandia wzywa nas.
Szykujmy nasze łodzie, Robota czeka nas, Oddawać cumy, żagle staw, Niech wiatr wypełnia je, Za rufą został ląd, Przed dziobem morze złe.
Na morzu praca ciężka, Przekleństwa, pot i łzy, Po wielu dniach ujrzeliśmy Grenlandii stromy brzeg, A każdy pragnął dojrzeć Wśród fal walenia grzbiet.
Po ciężkiej, mroźnej wachcie Do koi każdy rwie, O świcie usłyszeliśmy Sternika głośny wrzask, Opuszczać szybko łodzie, Wieloryb będzie nasz.
Wiosłujmy bracia żywo, Nie umknie zdobycz nam, Więc rzućmy ostry harpun, Niech w ciele jego tkwi, Niech z jego ran uchodzą Do morza strugi krwi. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.