Słowa: Henryk ("Szkot") Czekała, Wojciech Dudziński Muzyka: trad.
Za rufą Boston odchodzi w dal. Gdy szliśmy w morze, wiatr diablo wiał, Dmuchnął w żagle tak, że pochylił maszt. Na gejtawy, chłopcy, weźmy wszyscy wraz!
Ref.: I! Wybieraj go! Ciągnij go! Wyrwij brachu! Zerwij go!
Nasz kapitan, stary pijany wół, Na deku stanął i spojrzał w górę, w dół, I spojrzał w górę, i spojrzał w dół, "Klar na linach, osły!" - krzyknął stary gbur.
Ref.: I! Wybieraj go! Ciągnij go! Wyrwij brachu! Zerwij go!
Po chwili szybko na pokład wlazł I wrzasnął głośno do jednego z nas: - "Dzban wina przynieś, a pośpiesz się, Bym nie czekał długo, bo będzie z Tobą źle!"
Ref.: I! Wybieraj go! Ciągnij go! Wyrwij brachu! Zerwij go!
I znów robota, a niech to szlag, Deszcz wali z nieba, leje nam za kark. Nie da kropli grogu, na deku każe stać, Kilka batów przez plecy - to nam może dać.
Ref.: I! Wybieraj go! Ciągnij go! Wyrwij brachu! Zerwij go!
Lecz nadejdzie czas, gdy ten sukinsyn Po desce zjedzie do morza i czort z nim. Jego tłuste cielsko rekiny będą mieć, Jego czarna dusza to już diabła rzecz.
Ref.: I! Wybieraj go! Ciągnij go! Wyrwij brachu! Zerwij go!
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|