Z / Żeglarska / Blues o moim morzu (My jesteśmy łajbą)
Słowa i muzyka: Andrzej Korycki
Dawno temu w mieście, co z Poręby słynie, Tata mój załatwił wczasy zmęczonej rodzinie, No i właśnie tego lata oczka moje młode Pierwszy raz zobaczyć miały tę ogromną wodę. Stoję sobie ze szpadelkiem, babki z piasku kroję, Pytam: "Czyje jesteś morze?" - - A ono mi mówi: "Twoje Mały, Twoje!"
Ref.: My jesteśmy łajbą, wy jesteście falą, Łajby lubią, kiedy fale im o burty walą, Łajby to się kołysaniem każdej fali chwalą, A więc my jesteśmy dzisiaj łajbą, a wy bądźcie falą.
Gdy z Bornholmu szliśmy, prawie dziewięć wiało, Jakieś ptaszę pazurami obiad ze mnie rwało, Powiedziałem, że się nie dam i dzielnie walczyłem, Lecz na koniec z sił opadłem i obiad puściłem. I wkurzony, albo gorzej, na fordeku stoję, Pytam: "Czyje jesteś morze?" - - A ono mi mówi: "Twoje Bracie, Twoje!"
Ref.: My jesteśmy łajbą, wy jesteście falą, Łajby lubią, kiedy fale im o burty walą, Łajby to się kołysaniem każdej fali chwalą, A więc my jesteśmy dzisiaj łajbą, a wy bądźcie falą.
Kiedyś z domu starców zrobią mi wycieczkę, Bym w cieplutkim morskim piasku wygrzać mógł laseczkę, Żaden biust mnie nie rozproszy już wtedy, broń Boże, Gdzieś na chwilę znikną ludzie, będę ja i morze. Mam nadzieję, że po polsku, choć się czasem o to boję, Spytam: "Czyje jesteś morze?" - - A ono powie: "Twoje Dziadek, ciągle Twoje!"
Ref.: My jesteśmy łajbą, wy jesteście falą, Łajby lubią, kiedy fale im o burty walą, Łajby to się kołysaniem każdej fali chwalą, A więc my jesteśmy dzisiaj łajbą, a wy bądźcie falą.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|