Całować śmiało zacznij ją, niewinny flircik to. - O, o, gdy wstanie brzask, będziemy w Baltimore. Gdy włosy będziesz pieścił jej, niewinny flircik to. - O, o, gdy wstanie brzask, będziemy w Baltimore.
Ref.: O nie, o nie, już nie spotkamy się. Gdy stary pożegnamy port, znikniemy w rannej mgle.
Z różanych ustek słodycz spij, przyjemność sama to. Na szyjce moc całusów złóż, to przecież żadne zło.
Ref.: O nie, o nie, już nie spotkamy się. Gdy stary pożegnamy port, znikniemy w rannej mgle.
Ramionek krągłych uczcić czar, to też nie byle co. Tak smukłych i powabnych nóg nie pieści byle kto.
Ref.: O nie, o nie, już nie spotkamy się. Gdy stary pożegnamy port, znikniemy w rannej mgle.
Na każdym jej kolanku złóż całusów słodkich sto. A kiedy dojdziesz do jej... stóp, rozkoszy zgłębisz dno.
Ref.: O nie, o nie, już nie spotkamy się. Gdy stary pożegnamy port, znikniemy w rannej mgle.
I wspomni dziewczę krzepę twą, gdy wiernie spełnisz to. Podarek trzeba kupić jej, w kieszeni świeci dno. - O, o, żeglarski los, więc wiej do Baltimore.
Ref.: O nie, o nie, już nie spotkamy się. Gdy stary pożegnamy port, znikniemy w rannej mgle.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|