Z / ZDS / Zmowa Milczenia!
Nie ma szans na ulicach, ten co na psach się rozjebał! Jeszcze wczoraj mówił siema, taki ziomek, to kolega! Jebany pedale... Bałeś się więzienia!! to co teraz ma powiedzieć brat mój którego żeś wjebał!!! Ref. Skurwysyna ZABIĆ, Jesteś POJEBANY! Ziomki Ci ufali... się nie spodziewali Że ty mogłeś się zachować, jak ta pierdolona suka! Dla której ważna ta dupa, wciąż otwarta by ją ruchać! Jesteś już skończony, na ulicach miasta nie ma ciebie Każdy z nas jest tak wkurwiony, nie mów siema bo zajebie Pierdolone cwele, co wciąż otwierają gębę pięknie! Bo co drugi tak prawilny wczoraj, dzisiaj już frajerem 1. No a sam brał ten towar, ziomka odwiedzał po nocach Siema siema modra co tam? Sprzęt do łapy w majty chował Na legalu tak się bujał, pierdolony skurwysynek! I byś nigdy nie powiedział, że ten gnój Ciebie wsypie Po nocach, ulicami, przypał z psami, przeszukali Wszystko wyszło jak na tacy, te samarki i 2 gramy Od kogo to mamy? jak pytali ty osrany Bo jak cię przesłuchiwali, mówisz ze od Piotra **** Jebany debilu, czasem lepiej zamknąć gębę Bo te psy choć by i siłą, sami nie wyciągną nic z Ciebie Żałować za późno, przecież Ty im powiedziałeś Bo przeraża Cię więzienie, choćby 3 miesiące sanek Kumpli miałeś? Fajnie. Dziś już mają cię za szmatę Wata w głowie zasad wcale, Ulice już niosą kare Mówię Masz przejebane, skurwysynu na poważnie A Tobie ziomeczku z fartem! Ramie w ramie będę, SPRAWDŹ MNIE!!!
Ref. Skurwysyna ZABIĆ, Jesteś POJEBANY! Ziomki Ci ufali... się nie spodziewali Że ty mogłeś się zachować, jak ta pierdolona suka! Dla której ważna ta dupa, wciąż otwarta by ją ruchać! Jesteś już skończony, na ulicach miasta nie ma ciebie Każdy z nas jest tak wkurwiony, nie mów siema bo zajebie Pierdolone cwele, co wciąż otwierają gębę pięknie! Bo co drugi tak prawilny wczoraj, dzisiaj już frajerem
2. To u niego pod domem, rutynowe przeszukanie! Tylko jakoś ustawione, Już wiedzieli co jest grane Bo dostali informacje, Od frajera na spowiedzi Ziomek skuty, drzwi otwiera, nakaz przeszukania mieli Znaleźli skurwiele, trochę sprzętu się jarają Może awans dać im jeszcze?! łatwo do celu jest z mapą! Ziomka straszą zamykają, ciężkie chwile stać przed Matką Kiedy skurwiele szukają, dziury w całym sami walą NO bo nawet jak cię straszą, biją po nadgarstkach Pałą Informacji nie dostaną, niech te kurwy spierdalają Ty nic nie wiesz nie widziałeś, niech sobie sami szukają Z palcem w górze ja pozdrawiam, ZĄBKOWICKĄ KRYMINALNĄ A tobie skurwysynku co na dobie, po nazwisku! Co ty chciałeś tam zabłysnąć?! Że ty znasz go? mieszka blisko? Ty po pierdolny szczylu! za komentarz masz po ryju! Bo nie ładnie z nazwiskami jest wyjeżdżać, debilu!
Ref. Skurwysyna ZABIĆ, Jesteś POJEBANY! Ziomki Ci ufali... się nie spodziewali Że ty mogłeś się zachować, jak ta pierdolona suka! Dla której ważna ta dupa, wciąż otwarta by ją ruchać! Jesteś już skończony, na ulicach miasta nie ma ciebie Każdy z nas jest tak wkurwiony, nie mów siema bo zajebie Pierdolone cwele, co wciąż otwierają gębę pięknie! Bo co drugi tak prawilny wczoraj, dzisiaj już frajerem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|