Zapodziałem spokój swój odkąd zostawiłaś mnie zawsze miałaś piękny strój choć lubiłaś zabrzmieć źle
zostawiłaś mnie dla niego ponoć lepszy bywał w tym nie pieściłem cię zbyt czule a on miał do tego dryg
dzisiaj błądzisz z nim po trasie nie widuję cię już wcale tylko mi cię przypomina puste miejsce w futerale
byłaś taka zabłąkana gdy cię brałem na kolana pod palcami mojej ręki wydobyłaś pierwsze dźwięki
by doświadczeń mieć ciut więcej szybko poszłaś w inne ręce dzisiaj robisz już karierę z gitarzystą co jest zeremTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.